Recenzja
lubimyczytac.pl:
Szepty lasu to pełna napięcia i niepokoju historia
o miłości, rozgrywająca się w niewielkim miasteczku w Appalachach w latach
sześćdziesiątych XX wieku. Na odludziu, w skromnej chacie na skraju lasu Luce
opiekuje się cierpiącymi na mutyzm bliźniętami swojej zamordowanej siostry. W
życiu tej silnej, niepokornej, ale od lat samotnej i spragnionej bliskości
kobiety pojawia się niejaki Stubblefield, który zaczyna zabiegać o jej względy.
Tymczasem rodzącemu się uczuciu oraz bliźniętom zagraża nieobliczalny mężczyzna
z przeszłości.

Szepty lasu to wciągająca, nastrojowa, pięknie napisana opowieść. Charles
Frazier po raz kolejny udowadnia, że jest pisarzem najwyższej próby.
Moje zdanie:
„Szepty lasu” od dawna były na mojej liście do przeczytania, więc wypożyczone
z biblioteki długo nie musiały czekać na swoją kolej. Z przyjemnością zatopiłam
się w jednej z części Serii Kaszmirowej. Z książką spędziłam bardzo przyjemny czas.
Była odskocznią do świata zewnętrznego i dała mi taki spokój, który w tej
książce dominował. 
Charles Frazier stworzył powieść,
po której czułam przytłoczenie nowoczesnością i komercjalizmem, a nawet moim
ukochanym Wrocławiem. Dlaczego? Otóż fabuła Szeptów nakreślona jest w latach
sześćdziesiątych poprzedniego wieku a główna bohaterka wiedzie spokojne życie w
malutkiej wiosce pod górami w Appalachach. Stroniąc od ludzi i technologii
zamieszkała w starej chacie przy ogromnym, ale pięknym lesie. Jej spokojny i
ułożony świat burzy, nie tyle morderstwo siostry, co opieka nad jej dziećmi.
Bliźniaki są dziećmi trudnymi, po przejściach, ale Luce bierze na siebie wielką
odpowiedzialność i przygarnia siostrzeńców. Od tej pory jej życie zmienia się…
Dzieciaki mają skłonności do
piromanii, nie mówią i widocznie się boją ludzi. Jednak bohaterka jest wytrwała
i stara się nakłonić bliźniaki do nauki. Ale nie takiej, jaką dziś mamy w
szkołach. Lucy edukuje dzieci z wiedzy o życiu: roślinach, zwierzętach,
żywiołach, lesie i niebie. Są to lekcje przygotowujące do samodzielności. Daje
im jednocześnie swobodę w zabawie, poznawaniu świata i oswajaniu się w nowej
rzeczywistości. 
Niestety życie bywa zaskakujące.
Do wioski w jednakowym czasie przybywa morderca siostry (jej mąż, ale nie
ojciec dzieci) oraz właściciel ziemi, na której mieszka Lucy. Kobieta w krótkiej
chwili staje się opiekunką dzieci, osobą podrywaną przez właściciela i zarazem
ściganą przez żądzę zemsty niebezpiecznego szwagra. Ta sytuacja miesza w życiu
bohaterki, która większość życia spędziła słuchając szeptów lasu. Nieoczekiwanie
to wiedza z otaczającej przyrody pomoże jej ogarnąć nowe życie.  
Autor naprawdę pięknie opowiedział
tą historię. Zapragnęłam pobyć w ciszy, z daleka od cywilizacji i nabrać siły z
czystej natury.

20 thoughts on “Szepty lasu – Charles Frazier

  1. Ale się czuję zachęcona! Zdaje się, że gdzieś ten tytuł mi się przewinął przed oczami, ale nie zainteresowałam się nim tak na dobre. Fabuła super, wreszcie – przynajmniej w książce – uczy się dzieciaki czegoś pożytecznego 😀

  2. Zafascynowała mnie fabuła tej książki, ale dopiero kiedy opowiedziałaś ją Ty – wcześniej zupełnie nie zwróciłam na tę pozycję uwagi…

Leave a Reply to Książkowa fantazjaCancel reply