Dzisiaj wpis z przymrożeniem oka, więc przed czytaniem zalecana duża dawna ironii 😉
Jam jest Bloger twój, który Cię wywiódł z pomyłek na Twoim blogu:
1. Nie będziesz miał dźwięków żadnych na blogu.
2. Nie będziesz wykazywał braku kultury osobistej.
3. Pamiętaj, abyś promował blog swój.
4. Czcij czytelnika swego.
5. Nie spoileruj.
6. Nie rób błędów.
7. Nie streszczaj żadnej książki.
8. Nie pisz fałszywego komentarza, zanim nie przeczytasz wpisu na blogu bliźniego.
9. Nie pożądaj pomysłów blogera innego.
10. Miej przejrzysty szablon bloga swego.
Enter!
Kto przestrzega dekalogu? A może macie swoje przykazania? Podzielcie się nimi.
- Jeśli, ktoś poczuł się urażony religijnie, bardzo przepraszam – nie to było moim zamiarem.
O! Ze wszystkimi punktami jak najbardziej się zgadzam, a zwłaszcza z tym pierwszym!
Super:-)
Masz mimo wszystko rację, zamiast przymrużenia oka, powinien być “szybki poradnik” 😀
Z takim zamiarem to pisałam
Hahah 🙂 Dobrze napisane i jakie prawdziwe 😉
Dzięki 😉
Te fałszywe komentarze, które dobitnie mówią o tym, że ktoś nie przeczytał notki… brr… jak o tym pomyślę to nóż się w kieszeni otwiera. Co do spojlerów, oczywiście, prawda! Tylko ja jestem takim dziwnym człowiekiem, że lubię spojlery. Nikomu ich nie sprzedaję, ale sama lubię spojlerować sobie niektóre seriale czy książki. Dzięki temu ekscytacja podczas czytania tylko rośnie i chcę zobaczyć, jak autor dotarł do pewnych wydarzeń. No cóż, jestem dziwnym człowiekiem…:D
Mi też się czasem zdarza celowo spojlerować sobie książki lub seriale. No cóż, czasami moja niecierpliwość jest tak wielka, że inaczej nie wytrzymam, więc znam to 😀
Hah, świetnie to napisałaś 🙂 Ja polonistyką nie jestem więc niestety błędy zapewne robię często 😀
Ja też robię błędy i zawsze je zauważam już po publikacji… ale najczęściej widzi je mój facet 😀
Popieram rękami i nogami ten dekalog 🙂
Merci beaucoup 😀
Ten punkt 6 powinien być nieco rozwinięty do “Staraj się nie robić błędów” – bo jednak trudno wymagać, by na czymś amatorskim byków nie było wcale. Niemniej, rozumiem, ze to jest kwestia dopasowania do konwencji 😀 Niemniej, dobrze dopasowane zasady 🙂
Tak, musialo pasowac do calosci. A po drugie ja wiem, ze kazdemu przytrafiają sie byki, ale chodzi tez o sprawdzanie tego i staranie sie.
To chyba podstawowe zasady, których trzeba się trzymać 🙂 Choć błędy niestety czasami się zdarzają. Bo choć czytam po kilka razy post, który chcę opublikować – czasami coś mi umknie 🙂
Tez tak mam:-)
Bardzo fajne te przykazania. Cóż ja ma problem 6-tym – czasem niestety błąd, szczególnie zjadanie liter i przecinków się zdarzy. Faktycznie staram się pisać krótkie streszczenia, ale niektórzy wręcz niszczą efekt zdradzając zbyt wiele 🙁
Jak widac po komentarzach nie tylko ty masz problem z błędami;-) takze luzik:-P
Staram się, jak mogę, ale pewnie do ideału jeszcze mi daleko! 😀
E tam daleko…uwielbiam twojego bloga i jak dla mnie jest bliski idealu.
Oj tak, zgadzam się z tymi przykazaniami! 😉 Szczególnie nie lubię dźwięków, czy automatycznie odtwarzających się playlist na blogach, bo przeglądając je zazwyczaj słucham czegoś z własnej listy i nie lubię tego gorączkowego poszukiwania, jak te dźwięki wszelakie wyłączyć. ;/
Przekleństwo:-P
Świetne przykazania! Myślę, że się stosuję do większości, nie chcę mówić o wszystkich 😉
Nikt nie jest idealny:-) wazne żeby sie starac
Ja chyba przestrzegam wszystkiego 😀
Muzyka na blogu brrrr ;/ Albo kom w stylu “fajny blog, zapraszam do mnie” – niech się toto w blogosferze nie rozmnaża….
Dobre rady!
Zwłaszcza ta pierwsza 😉
Hahahah 🙂 Ubawił mnie ten wpis, ale oczywiście z przykazaniami się zgadzam 🙂
Świetny dekalog! 🙂 Staram się przestrzegać, choć jedną zasadę czasami naginam… Enter! <3 hahahhaha 🙂
Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
Szelest Stron