American Hustle – film, na który czekałam długo.
Gwiazdorska obsada, świetny scenariusz i ciekawa historia
są definicją dobrego kina.
Co
mogę napisać, film dostał 55 nominacji w każdej chyba możliwej
kategorii. Historia nie banalna opowiada o genialnym oszuście z lat 70
poprzedniego wieku. Stroje aktorów, fryzury przenoszą naprawdę do tamtej
epoki. Byłam zachwycona. Dodatkowo świetni aktorzy w znakomitej
odsłonie.
mogę napisać, film dostał 55 nominacji w każdej chyba możliwej
kategorii. Historia nie banalna opowiada o genialnym oszuście z lat 70
poprzedniego wieku. Stroje aktorów, fryzury przenoszą naprawdę do tamtej
epoki. Byłam zachwycona. Dodatkowo świetni aktorzy w znakomitej
odsłonie.
Christian Bale jako Irvinga Rosenfelda przeszedł
siebie, przez kilka minut zastanawiałam się skąd go znam (mimo
zapoznania się wcześniej z opisem). Główny bohater wraz ze swoja
kochanką Sydney (Amy Adams) zostaje przyłapany na przekrętach. Jednak agent FBI Richiego DiMaso (Bradley Cooper) daje
im szansę na ‘oczyszczenie się’ i włącza ich do swojego planu. Agent
chce wykorzystać geniusz Ievinga i pozamykać wpływowych skorumpowanych
ludzi. Oczywiście w pewnym momencie nie wszystko idzie zgodnie z planem.
Polityk okazuje się przyjacielem, kochanka odchodzi, żona wariuje. Ale
żona grana przez Jennifer Lawrance to wielki plus tego filmu. Rola ciężka, z którą Jennifer świetnie sobie poradziła.
siebie, przez kilka minut zastanawiałam się skąd go znam (mimo
zapoznania się wcześniej z opisem). Główny bohater wraz ze swoja
kochanką Sydney (Amy Adams) zostaje przyłapany na przekrętach. Jednak agent FBI Richiego DiMaso (Bradley Cooper) daje
im szansę na ‘oczyszczenie się’ i włącza ich do swojego planu. Agent
chce wykorzystać geniusz Ievinga i pozamykać wpływowych skorumpowanych
ludzi. Oczywiście w pewnym momencie nie wszystko idzie zgodnie z planem.
Polityk okazuje się przyjacielem, kochanka odchodzi, żona wariuje. Ale
żona grana przez Jennifer Lawrance to wielki plus tego filmu. Rola ciężka, z którą Jennifer świetnie sobie poradziła.
Rozumiem
falę krytyki, bo faktycznie pod koniec filmu byłam lekko
znudzona….ale ku mojemu zaskoczeniu ostatnie sceny nabierają tempa.
Produkcja godna uwagi.
falę krytyki, bo faktycznie pod koniec filmu byłam lekko
znudzona….ale ku mojemu zaskoczeniu ostatnie sceny nabierają tempa.
Produkcja godna uwagi.
Całość podsumowuje: 6/10
Jeszcze nie miałam okazji oglądać. Nie poznałam że to Christian Bale! Interesująca charakteryzacja. Cieszę się, że Lawrence jednak nie dostała Oscara za tę rolę.
A ja właśnie myślałam, że dostanie 🙂 Dla mnie bardzo dobrze zagrała rolę słodkiej idiotki 😛
Ja żałuje tylko Leosia…