Stosik kwietniowy – część III
Wizyta w Epiku skończyła się tak:
Od dołu:
- Dziecko śniegu – Eowyn Ivey
- GONE Zniknęli, Faza pierwsza Niepokój – Michael Grant
- Niezgodna – Veronica Roth
a odwiedziny u koleżanki psycholożki skończyły się tak:
- Aniołkowe mamy. Historie kobiet, które poroniły, porady ekspertów – pod redakcją Magdaleny Wojaczek
Cieszę się z powiększającej się domowej biblioteczki,
mimo, iż kupuję więcej niż potrafię przeczytać.
Wspaniałości 🙂 "Dziecko Śniegu" już mam, ale sobie leży i chyba czeka na śnieg heheh, a interesuje mnie GONE, jestem ciekawa czy Ci się spodoba 🙂 ktoś ostatnio polecił mi tą serię 🙂 Również kupuję więcej niż potrafię przeczytać, ostatnio policzyłam, że na mojej półce jest ponad 30 tytułów, które czekają na swój wielki dzień 🙂 Gdybyśmy się "nie słyszały" do niedzieli to życzę Ci smacznego jajka i mokrego dyngusa oraz dużo spokoju i radości 🙂
GONE właśnie kupiłam przez polecenie, zobaczymy. Miałam plan kupić całą serie, ale stwierdziłam, że najpierw sprawdzę pierwszy tom, żebym nie żałowała 🙂
Ja nie chce liczyć książek, które na mnie czekają, bo będę się musiała puknąć w głowę ;):P
I również wszystkiego dobrego na święta:)
GONE to bardzo dobry wybór 🙂
i trzymam Cię za słowo 😛
Słyszałam o Gone i bardzo ciekawi mnie ta książka, czekam na Twoje recenzje, "Aniołkowe mamy" też brzmi ciekawie 😀
Słyszałam o GONE dobre recenzje, mam nadzieję, że pierwsza część skłoni mnie do kupienia kolejnych 🙂
Czytałam Aniołkowe mamy…
Ooo to ja też tak mam, że więcej "zdobywam" książek niż dam radę ogarnąć – po prostu czekają, aż przyjdzie na nie kolej.
Jak odebrałaś "Aniołkowe mamy"? To chyba trudna lektura…
Kupowanie to nałóg 🙂 Przed tym żaden książkofil nie ucieknie…
No chyba muszę po prostu się z tym pogodzić 😛