Gromadzenie książek i ciągle ich dokupywanie sprawi kiedyś, iż nie znajdę w mieszkaniu mojego łóżka, telefonu albo, co gorsze, mojego męża. Słowo pisane wypełni wszystkie wolne powierzchnie. A ja zamiast to przeżywać, to cieszę się ogromnie 😉
Robiłam poświąteczne porządki w mojej biblioteczce i według pomysłu Beti G. układałam książki kolorami. Wynik tej zmiany przedstawię dopiero kiedy (choć raz!!!) skończę pracę jak jeszcze będzie świeciło słońce :]
Dzisiaj chcę Wam pokazać cały zbiór 🙂
Oprócz nielicznych tomów, 90% tego, co tutaj leży kupiłam w roku 2014. To ponad 150 nowiuśkich książek. Martwi mnie jedynie to, iż przeczytałam tylko 33 pozycje.
Muszę poprawić swój wynik książek na półce i koniecznie zacząć czytać te zaległości.
Ja już martwię się o chwilę, kiedy przyjdzie nam zwozić książki do jednego mieszkania – mamy ich dużo, dużo więcej… Ale Twoje zbiory są naprawdę piękne, już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć ich ułożenie. 🙂
Oj, tak ja również pamiętam przeprowadzkę… brrrr…koszmar 😛
Już niedługo pokaże moją biblioteczkę 🙂
Wspaniałości <3
Cudowny widok 😀 😛
Ale super wyglądają wszystkie razem 😀
Zgadzam się 😛
Moje oczy strasznie cieszą takie widoki, pomimo, że to nie moje 😉
Ja też tak mam 😀
O kurczę – ile książek!!!
heh 🙂
A myślałam, że to ja dużo książek kupuję 😀
haha…widać nie tylko Ty 😛
Czy tylko uwielbiam widok książek 🙂 Chociaż mam ich kilka w swojej biblioteczce to uwielbiam jej przedkładać itd., mam też szczęście, ponieważ pomagając w szkolnej bibliotece również mogę zajmować się książkami, które kocham i wiem jak to jest układać tyle książek, więc…. Życzę powodzenia w dalszych porządkach książkowych 😀
Masz świetne zajęcie 🙂 Ja też bym mogła pracować w bibliotece 🙂
Adoptuj mnie 😀
Zapytam męża 😛
To my się dopisujemy do listy:)
Mój mąż powiedział, że nie da rady sponsorować 3 moli książkowych 😛
Zbiótr godny pochwalenia 🙂
To się chwalę 😛
Ile książek! Faktycznie masz mnóstwo nieprzeczytanych książek, ale gromadź sobie, bo kiedyś będziesz mieć piękną biblioteczkę, a raczej bibliotekę 😀
Tak… ostatnio przyszła w odwiedziny moja koleżanka ze studiów i chciała coś pożyczyć do czytania… ogląda, ogląda i mówi: "u ciebie jak w bibliotece" 😛
o matko ile książek *-*
😀
Taaak, lepiej się nie przeprowadzać, haha 😀
3 lata temu kupiłam mieszkanie, więc w najbliższym czasie nie zamierzam 😛
Jestem pod OGROMNYM wrażeniem i zazdroszczę.
Do tego jestem bardzo ciekawa tych kolorów i pomysłu bo istnieje ryzyko że i ja podpatrzę!!!
Dzięki. W następnym tygodniu wstawię fotki mojej biblioteczki 🙂 To pomysł Beti i mnie również przypadł do gustu 🙂
Piękny widok. Ilość powala. Też tak niestety mam, że te książki które kupię muszą sporo czekać zanim je przeczytam 😉
W tym roku mam nadzieję to zmienić i czytać książki z półki 🙂
Cudowne stosy 🙂 Zaczynam się zastanawiać, czy ze mną coś jest nie tak, bo prawdziwe mole książkowe uwielbiają książki zbierać, zapełniać swoje biblioteczki, a ja wręcz… przeciwnie. Od jakiegoś czasu pozbywam się niepotrzebnych już, przeczytanych przeze mnie książek, bo ich nadmiar zaczął mnie przytłaczać :/
Może po prostu robisz sobie miejsce na jakieś wyjątkowe lektury? Poza tym nie każdy mól musi mieć stosy książek, aby czytać 🙂
Do mnie też dużo książek przybyło w 2014, ale nie aż tyle! WOW!
😛
Ojoj, a myślałam, że to ja szaleję na punkcie nowych książek 😀 Super zbiory!
Też dajesz radę 😛
Sporo tych książek. Również często kupuje książki i obawiam się tego, że kiedyś zabraknie mi na nie miejsca 🙂
większe mieszkanie? nowy dom? a może po prostu trzeba wybudować własną bibliotekę? 😛
Piękny widok 🙂 Na telefon zawsze można zadzwonić i się znajdzie, a co do męża też można coś wymyślić 😀
Taaaa… mój mąż za to zginie w sprzęcie komputerowym 😛
O zauważyłam sagę "Zmierzch". Chciałabym mieć tyle książek 🙂
Saga Zmierzch to właśnie te nieliczne książki kupione przed 2014.
Wow… imponujący zbiór 😉
Dzięki 🙂
Świetnie to wygląda 😀 Też zastawiałam się nad ułożeniem moich książek kolorystycznie, ale w końcu porzuciłam ten pomysł. Mam rozsiane półki po dwóch pokojach i nijak by to wyglądało. Z resztą ja muszę mieć te nieprzeczytane mniej więcej koło siebie ^^ A że jest ich tyle, że z łatwością mogą zająć jedną półkę, no to kolorystyczna odpada ^^
Rozumiem, nie zawsze to dobry pomysł, bo nie ma do tego warunków. Jak podłapałam temat to strasznie mi się pomysł spodobał, gdyż znudziło mnie już moje ułożenie 🙂
No, no, no, po cichutku zazdroszczę i życzę, abyś miała więcej czasu na czytanie, bo chyba przyda się! 😉
oj, przyda się 🙂 Dzięki 🙂
Miód malina! Takie zbiory cieszą oczy:) Nie martw się ja też mam większość książek nieprzeczytanych:( nadrobimy:* Mamy czas:) Buźka;*
Taaak Beatko, mamy całe życie 😛
Nie przejmuj się, ja mam tak samo jeśli chodzi o kupowanie książek. Kupuje, kupuję, a miejsca niestety już zaczyna brakować 😉
Ciesze się, że nie jestem wyjątkiem 😛
Aż mi się oczy zaświeciły 😉 150 nowiuśkich książek to coś, co rozpiernicza system (jak mówi moja nowo odkryta vlogerka Anita). Jestem zachwycona tym widokiem 😉
Anitkę to ja już od ponad roku oglądam. Jej teksty powalają, a najbardziej lubię jej entuzjazm i nakręcanie się w jakimś temacie 🙂
Teraz przydałoby się Twoje wyzwanie, aby ruszyć te zaległości, co nie? 😉
No przecież ☺czekam na Twoje zgłoszenie ☺
Nooo…trzeba przyznać, że masz świetne zbiory, chociaż szczerze mówiąc ja też nie mam na co narzekać:)
cudowny widok.. tyle do czytania <3
Z chęcią bym cię odwiedziła, może kilku pozycji byś nie zauważyła jakby Ci zniknęły 😉
ależ masz tego dobrodziejstwa! 😀 aż mnie dreszcze przeszły 🙂
podaj adres zaraz u Ciebie będę !