Kilka dni temu pisałam, że wyjeżdżam na szkolenie zawodowe.
Byłam trzy dni w Zakopanem, gdzie czas spędziłam naprawdę przyjemnie.
Oprócz codziennych szkoleń i warsztatów był również czas na relaks.
Wycieczka w Tatry po stronie Słowackiej, sauna, jakuzzi i przygrywki
kapeli góralskiej do kolacji to atrakcje, które dały mi odpoczynek i
siłę do pracy.
kapeli góralskiej do kolacji to atrakcje, które dały mi odpoczynek i
siłę do pracy.
Natomiast szkolenie dało kopa i motywację do zmian. A poznane osoby z tej samej branży na pewno będą cenne w kolejnych latach pracy.
A teraz powrót do rzeczywistości… :]
Chwilka oddechu zawsze się przyda 😉
eh Zakopone piękne miasto;) Swoją drogą ale ty młodo wyglądasz!;D
Piękne to Zakopane 🙂
A Ty promieniejesz! 🙂
Same plusy 🙂
Byłam w zeszłym roku na urlopie w Zakopanym i bardzo miło wspominam ten wyjazd. Z pewnością jeszcze kiedyś wrócę do tych pięknych widoków 🙂
Zazdroszczę!
Tatry:) Szkoda, że tylko na 3 dni, ale zawsze to jakiś odpoczynek przed sprzątaniem świątecznym.
Zazdroszczę i nie wiem, czy nie bardziej szkolenia, niż wypoczynku 😀 Też bym chciała mieć w końcu pracę…
Zakopane, wspaniałe miejsce, byłam nieraz i chyba wolę to od morza 🙂
Fajne takie szkolenie 😉
Ach, Zakopane! Ja jestem w nim zakochana i oczarowana! 😉 Zdecydowanie bardziej wolę góry niż przereklamowane morze 😉
Widzę, że wyjazd jak najbardziej udany 🙂
Pozdrawiam
Jak pięknie! Ja byłam w Zakopanym jedynie w podstawówce milion lat temu 🙁 Bardzo chciałabym tam pojechać jeszcze 🙂