Witam,
Są takie chwile w życiu, kiedy bardziej trzeba się skupić na życiu w realu niż w cyberprzestrzeni. Ostatni czas przyniósł wydarzenia, które spowodowały zamęt w moim życiu: wypadek tatusia, choroba i operacja babci, trudności zawodowe i zwiększenie obowiązków oraz problemy w moim prywatnym raju. Obecnie większość trudności pokonałam, jednak pewne zmiany ponoszą za sobą konsekwencje. Mimo wszystko powtarzam sobie, że będzie dobrze! Bo przecież co mnie nie zabije, to mnie wzmocni, prawda? 🙂
Dalej czerpię przyjemność ze słowa pisanego. Zbieram siły i ruszę z kolejnymi postami.
W takim razie trzymam kciuki za dalsze powodzenia i prostowanie życia realnego! 🙂
To dużo dla mnie znaczy, dzięki
Głowa do góry!
Gdyby mi opadła to bym już jej nie podniosła, więc nie pochylam się :]
Na pewno będzie dobrze! Każde doświadczenie nas czegoś uczy 🙂 Trzymam kciuki za Ciebie 😉
Dziękuję 🙂
Trzymam kciuki, żeby wszystkie problemy znalazły pozytywne rozwiązanie i przesyłam dużo pozytywnej energii!
Czuję ją – dzięki!
Własnie się zasttanawiałam czemu ostatnio Cię nie widać.. Troszkę mnie na blogach nie było. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży, wszyscy wyzdrowieją, a prywatny raj odzyska dawną świetność. Trzymam kciuki!
PS. Fajne zmiany na blogu 😉
Zmiany niewielkie, coś tam próbowałam ale nie miałam weny i nic mi się nie podobało.
Wyjście z kryzysu to nie łatwa sprawa. Dziękuję za wsparcie!
Jestem optymistką i też zawsze mówię – będzie dobrze. Tego ci życzę i pokonania wszystkich trudności 🙂
Twoje słowa są dla mnie ważne!
U mnie podobnie;* I tak nic się nie chce w związku z tym:( Ale wszystko będzie ok, zobaczysz:) Wrócisz ze zdwojoną energią!:)
Na pewno będę mądrzejsza o kilka doświadczeń.
Trzymam kciuki, żeby wszystko się udało i wiem, jak to jest, kiedy życie wali się na głowę. Zbieraj siły i zajmuj się swoimi sprawami, a blogosfera poczeka :*
Dzięki za te słowa!
Trzymaj się kochana :*
Trzymam, bo inaczej bym utonęła ;P
Trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło! Też miałam niedawno spore problemy, ale nie traciłam wiary, że będzie dobrze 🙂
Wielkie dzięki, teraz mam motywację do walki!