Żegnam sierpień…
Przeczytałam: 4 książki
Najlepsza książka miesiąca:
Brak. Serio. Taką miałam przerwę od czytania, że te, które wzięłam do ręki w sierpniu nie spełniły moich oczekiwań.
Obecnie czytam książkę “Tease”, która mnie totalnie wciągnęła i czuję, że będzie miała wysoka ocenę 😉
Brałam udział w: 1 wyzwaniu
- 52 książki 2015 – 4 książki (ogólnie 38)
Filmy:
Obejrzałam kilka ciekawych produkcji w lipcu, a i w sierpniu razem z mężem zasiadaliśmy do oglądania. Tylko tutaj również nic nie zrobiło na mnie wrażenia. Coś ostatnio na wszystko patrze krytycznym okiem.
Prywatnie:
Osobiście rok 2015 mi się nie układa i jakoś życie stawia na mojej drodze wiele przeszkód, które wymuszają na mnie uczenia się nowych sposobów ich pokonywania. Ale nie jestem osobą, która się szybko poddaje, więc dalej idę przed siebie. Okres czerwiec-lipiec osiągnął mój limit i musiałam odpuścić blogowanie, ale już jestem. Z nową energią i pomysłami. Dziękuję Wam za wsparcie i serdecznie pozdrawiam.
Witam wrzesień!
Ładnie Ci poszło! 😀 Czekam na nowe pomysły! 🙂
LeonZabookowiec.blogspot.com
Przykro mi, że przeżywasz gorszy czas:( Trzymam kciuki, żeby w życiu prywatnym wszystko się ułożyło:*
Ja niedługo zabieram się za "Tease", gdyż dzisiaj odebrałam swój egzemplarz 🙂 Liczę na to, że i mnie ona wciągnie. Powodzenia we wrześniu i oby od nowego miesiąca wszystko zaczęło się lepiej układać 🙂
Dobry wynik 🙂 Ja również mam przestój w czytaniu, choć nie wiem czym jest on spowodowany.
Na pewno wszystko ułoży się lepiej!!
Dobrze, że jesteś! Pamiętaj – po burzy zawsze jest słońce; ten rok i dla mnie nie jest wcale łatwy, wiele mnie gnębi, wiele mi przeszkadza, wiele zmienia… Może 2015 taki ma być? Trudny? Żeby się czegoś nauczyć. Trzymam kciuki, aby u Ciebie wszystko wróciło do normy 🙂