…czyli WĘDRUJĄCA KSIĄŻKA
Pomyślałam sobie, że chciałabym zorganizować
jakąś akcję czytelniczą. Zabawa jest znana na blogach książkowych, wobec tego nie
muszę jej szczegółowo przedstawiać. Sama również brałam udział w podobnych
akcjach, dlatego doceniam możliwość zapoznania się z nową książką i przesłania
jej dalej.
jakąś akcję czytelniczą. Zabawa jest znana na blogach książkowych, wobec tego nie
muszę jej szczegółowo przedstawiać. Sama również brałam udział w podobnych
akcjach, dlatego doceniam możliwość zapoznania się z nową książką i przesłania
jej dalej.
Moja recenzja książki APLIKACJA.
Regulamin WĘDRUJĄCEJ KSIĄŻKI
1. WĘDRUJĄCA KSIĄŻKA to „Aplikacja” Lauren Miller. Egzemplarz jest moją własnością.
2. Zgłoszenia do
WĘDRUJĄCEJ KSIĄŻKI są otwarte. Natomiast
akcja zacznie się po zgłoszeniu się co najmniej 10 osób.
WĘDRUJĄCEJ KSIĄŻKI są otwarte. Natomiast
akcja zacznie się po zgłoszeniu się co najmniej 10 osób.
3. Należy zaznaczyć w komentarzu chęć udziału w akcji oraz wysłać do mnie maila z danymi (imię, nazwisko, mail, adres do
wysyłki książki). [mmsaskaradwan@gmail.com]. Dane będą tylko do
mojej dyspozycji, po zakończeniu akcji zobowiązuje się do usunięcia wszelkich
danych uczestników.
wysyłki książki). [mmsaskaradwan@gmail.com]. Dane będą tylko do
mojej dyspozycji, po zakończeniu akcji zobowiązuje się do usunięcia wszelkich
danych uczestników.
4. Książka zostanie wysłana (po zgłoszeniu się 10
osób) do osoby wylosowanej przeze mnie.
osób) do osoby wylosowanej przeze mnie.
5. Każda osoba, która otrzyma książkę potwierdza odbiór przesyłki mailowo [mmsaskaradwan@gmail.com].
6. Uczestnik ma 3 tygodnie na przeczytanie książki. Następnie umieszcza recenzję/opis/ własne przemyślenia/notatkę
razem z fotką książki na swoim blogu/portalu czytelniczym i wysyła do mnie maila z linkiem [mmsaskaradwan@gmail.com].
razem z fotką książki na swoim blogu/portalu czytelniczym i wysyła do mnie maila z linkiem [mmsaskaradwan@gmail.com].
7. Uczestnik zostawia ślad w WĘDRUJĄCEJ KSIĄŻCE w postaci swojego wpisu. W tym przypadku pisanie i zaznaczanie ciekawych myśli lub fragmentów mile widziane.
8. Recenzja powinna zawierać tytuł akcji WĘDRUJĄCA KSIĄŻKA razem z logo oraz link do mojego
bloga [przezpiekneokulary.blogspot.com].
bloga [przezpiekneokulary.blogspot.com].
9. Następnie uczestnik organizuje zabawę na swoim blogu i przekazuje książkę kolejnej
osobie.
osobie.
10. Organizator akcji przesyła mi mailowo informację o przesłaniu książki
do kolejnej osoby [mmsaskaradwan@gmail.com].
do kolejnej osoby [mmsaskaradwan@gmail.com].
11. Zabawa trwa około 6 miesięcy.
12. Na koniec akcji pojawi się nagroda książkowa dla osoby, która napisze najlepszą recenzje (jurorzy: ja i Konrad).
12. Na koniec akcji pojawi się nagroda książkowa dla osoby, która napisze najlepszą recenzje (jurorzy: ja i Konrad).
BĘDĘ WDZIĘCZNA JEŚLI WSZYSTKIE OSOBY DOSTOSUJĄ SIĘ DO REGULAMINU.
ZAPRASZAM DO UDZIAŁU W ZABAWIE!
Bardzo chętnie bym wzięła udział… tyle że książkę mam u siebie i czytałam 😉
Ale wszystkim polecam Book Tour- piękna zabawa!
Zgłaszam się!
Szkoda, że mam mało czasu teraz 🙁
Ja książkę już czytałam, ale chętnie udostępnie na swoim profilu 🙂
Ja nie jestem tą książką zainteresowana, więc dziękuję 😉
Chętnie bym się zgłosiła, ale zastanawia mnie jedno – piszesz, że osoba, która przeczyta książkę, ma wybrać następną osobę na swoim blogu, gdy napisze recenzję (tak to zrozumiałam). Czyli jeśli się zgłoszę tu, u Ciebie, to i tak nie mam pewności, że książka do mnie dotrze, bo z 10 wylosujesz tylko 1 osobę? Tak to rozumiem i dla mnie to nieco dziwne… 😉
nic dziwnego 🙂 Już brałam udział w takiej akcji, zasady były podobne.
Zgłosiłam się pod postem, dostałam książkę i później wybierałam kolejną osobę spośród zgłaszających się u mnie.
…ale widziałam też akcje, w których tworzona była cała lista i każdy czytelnik dostawał adres kolejnej osoby.
bez sensu…. zbierasz adresy od wszystkich, a potem możliwe,że nie dostaną ksiażki…. cóż, tak sie nie bawie :/
No ja rozumiem, ale to się bierze adres od jednej osoby, bo po co ma się 10 zgłaszać i tylko jedna dostanie książkę? To jest bez sensu. Ale Twój book tour, Twoja sprawa. 😉 Ja się na takie coś nie piszę w każdym razie.