W kinie…
…i na kanapie:
Sully – reż. Clint Eastwood Przegapiłam ten film w kinach, więc nadrobiłam go na kanapie. W Nowym Jorku 15 stycznia 2009 r. dochodzi do “Cudu na rzecze Hudson”. To awaryjne lądowanie samolotu pasażerskiego, za który kapitan Chesley “Sully” Sullenberger został postawiony przed Narodową Radą Bezpieczeństwa Transportu. Śledztwo dotyczyło spowodowania zagrożenia życia 155 pasażerów.Wiedziałam, że to będzie dobry film. Świetna obsada i dobry reżyser. To się nie mogło nie udać. |
|
Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć – reż. David Yates
Oglądałam film na dwa razy. Niejednokrotnie pisałam, że jestem mugolem. Nie rozumiem fenomenu HP i całej tej magii. Nie wiem jak to się stało, że włączyłam ten film, ale poszedł. Ani mnie nie interesował fabularnie, ani nie zachwycał aktorsko (a wręcz ten główny bohater był jakiś dziwny – czasami miał miny jak osoba niepełnosprawna umysłowo) a do tego ten cały świat czarów i zaklęć. Brrr. Może gdybym miała ze 20 lat mnie… chociaż nie… jak miałam 10 lat to chodziłam po drzewach. Zdecydowanie taki gatunek mi nie odpowiada. |
|
47 Roninów – reż. Carl Rinsch Ostatnio pisałam o filmie Mur z Mattem Damonem, w którym ukazana jest legenda chińska. Tym razem trafiłam na legendę japońską o samurajach.Keanu Reeves to bohater tragiczny tego filmu. Mimo wszystko bardzo podobała mi się postać, którą grał. Reszta aktorów to samurajowie pochodzenia Chińskiego. Mamy tutaj walkę dobra ze złem, honor, zdradę i zemstę, fragmenty legend, sztuki walki i oczywiście wątek dramatyczno-miłosny.Przyjemny film na wieczór. |
|
Step up 4 Revolution – reż. Scott Speer
Siedząc wieczorem przed TV, co mi się zdarza raz na kilka miesięcy, trafiłam na Step up 4 na kanale ze słoneczkiem. Film nie był długi, ale jak wiadomo, wyżej wymieniona stacja jest mistrzem reklam. Odzwyczaiłam się od przerywania filmu, więc strasznie mnie to denerwowało. A sama produkcja to kolejny popis świetnych tancerzy. Sama fabuła jest oczywiście schematyczna i lekko przesadzona. Piękna dziewczyna marząca o tańcu, ojciec biznesmen, który tego nie rozumie i młody, przystojny mężczyzna, który pokazuje tej dziewczynie, że może wszystko. przepraszam za spoiler, ale w tym filmie dzięki grupie, która zatańczyła swoje plany zmienił prezydent miasta, deweloperzy i biznesmeni. Rozumiecie to? Ale nie o to tu chodzi. W step up chodzi o taniec. A na to nie wolno narzekać! Mistrzostwo. I te Flash moby 😀 |
|
Zwierzogód – reż. Byron Howard i Rich Moore Produkcja Oskarowa. Animacja, która wszyscy zachwalali. Teraz i ja się przyłączam.To bajka o spełnianiu marzeń, o walce z przeciwnościami i mierzeniu wysoko w życiu. Pojawiają się tu nawiązania do światowych produkcji, np. Ojciec Chrzestny czy Akademia Policyjna. Zwierzogród to bohaterowie dobrze wykreowani. Mamy humor, trochę dramatu, a nawet thriller i nutkę kina feministycznego.Dla dorosłych i dla dzieci. |
|
Praktykant – reż. Nancy Meyers Praktykant kojarzony jest z osobą młodą, zaraz po studiach, bez doświadczenia. Ten film wychodzi poza schemat. Ben – dojrzały mężczyzna, zamiast na emeryturze rozpoczyna staż w redakcji strony internetowej o modzie. Robert De Niro i Anne Hathaway to bardzo dobry duet kinowy. Przyjemnie się oglądało ich relacje zawodową, a później i przyjacielską. Film lekki, przyjemny, ale i z morałem. |
Chata i Milczenie bardzo mnie intrygują i pewnie w najbliższej przyszłości je obejrzę 🙂 Najpierw jednak książki. A praktykant bardzo mi się podobał 🙂 Pozdrawiam :*
Oglądałam dwa ostatnie i były to bardzo przyjemne produkcje. Reszty niestety nie znam – jeszcze 😉 Na pewno kiedyś obejrzę “Logana” oraz “PIękną i Bestię” 😀
Pozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Wow sporo filmów obejrzałaś 🙂 Ja w kinie w tym miesiącu byłam niestety tylko raz – na Loganie/. W planach mam “Piękną i Bestię” 🙂
Jestem ciekawa ekranizacji “Pięknej i Bestii” 🙂
Rzadko oglądam filmy. Nie znam tych produkcji, ale kilka tytułów spisałam i może kiedyś obejrzę.
Podziwiam! Mi strasznie czasu ostatnio brakuje na jakiekolwiek filmy :(((