Dziś przychodzę z krótką recenzją opowiadań Rutkowskiego. Poprzednie jego książki gościły u mnie na blogu (W niewoli seksu, Kryminał tango, Chiński ekspres, Brudne historie, Bóg nie ma ptaszka) i po raz kolejny mogłam zmierzyć się z brutalną rzeczywistością, o której pisze autor. Zapraszam na Trzeźwą furię.
Autor licznych opowiadań robiących wrażenie na odbiorcach. Ja po każdym przeczytanym fragmencie zastanawiam się skąd on bierze pomysły. Niektóre historie są bardzo brutalne, inne bardzo życiowe. Moją ulubioną książką jest Chiński ekspres, który swoim poczuciem humoru cudownie opisał wycieczkę Polaków do Chin. Obserwacje rzeczywistości autora są proste, a zarazem wnikliwe.
Tym razem przyszło mi się zmierzyć z siedmioma opowiadaniami. Trzeźwa furia liczy sobie około 50 stron, więc można ją przeczytać na raz. Książka tym razem nie ukaże się w wersji papierowej, jedynie jako e-book. Dodatkowym bonusem dla czytelników jest możliwość pobrania bez żadnych kosztów.
Bohaterami są mężczyźni, czasami dorośli, czasami dziecko. To z ich punktu widzenia widzimy wydarzenia i dzięki temu potrafimy wczuć się w uczucia bohaterów.
Tytułowa historia to obraz przemocy domowej połączonej z alkoholem, który dotyka wszystkich członków rodziny – od dziecka, przez matkę do ojca, ale również niezależnych obserwatorów. To krótkie opowiadanie mówi wiele o strachu, żalu, rozczarowaniu i bólu jakie doznaje osoba doświadczająca przemocy.
Nie obyło się również bez opowiadania dotykającego zakładu karnego i tego, co się dzieje z człowiekiem w trakcie pozbawienia wolności, ale również po jej odzyskaniu. Z każdą kolejną historią czytelnik odkrywa złożoność ludzkich losów. Tego, co można zrobić drugiemu, czasem bliskiemu człowiekowi. I ta brutalna prawda potrafi długo pozostać z czytelnikiem. Mnie opowiadania Rutkowskiego pogrążają w zadumie nad człowieczeństwem.
Najczęściej opowiadania w Trzeźwej furii nie mają bajkowego happy endu. K. S. Rutkowski pisze o życiu, dotyka wszystkich trudnych w przeżywaniu emocji, co czyni go ekspertem do trudnych, przesiąkniętych przemocą i furią historii. Polecam twórczość autora, który nie boi się pisać o tematach trudnych, zapomnianych i tabu.
Jeśli chcecie spróbować o czym mówię to zapraszam do pobrania e-book:
K.S. Rutkowski – Trzezwa Furia
*Książka dostępna również Google Play Store
Tytuł: Trzeźwa furia
Autor: K. S. Rutkowski
Wydawnictwo: e-book
Moja ocena: 7/10
Dajcie znać, co myślicie o tej pozycji.
Dziękuję, pobrałam do przeczytania na później.
Pozycja nienależąca do tych łatwych, miłych i przyjemnych, ale bolesna, do bólu prawdziwa i wymagająca. Dziękuję za e-booka. Skorzystam z pewnością!
Pozdrawiam 😉
To zupełnie nie moje forum zainteresowań 🙂 WOlę książki lekki i przyjemne 🙂