Reportaż prawie nigdy nie gości u mnie w biblioteczce. Zawsze pomijałam ten gatunek, bo nie czułam potrzeby ich czytania. Wszystko zmieniło się, gdy do ręki wzięłam Polska odwraca oczy. Miałam szczęście i dorwałam ją w jakimś supermarkecie za 7,99 zł. Pani Justyna Kopińska sprawiła, że podczas każdego z reportaży otwierałam coraz szerzej oczy. Kilka słów o tej książce.

Justyna Kopińska – dziennikarka, która pisze szczerze i bez ogródek. Jej reportaże potrafią wpływać na odbiorcę, a nawet oddziaływają na instytucje, które zostały opisane. Po lekturze Polska odwraca oczy byłam przygnębiona i przerażona opisanymi tam działaniami, np. wywieraniem presji, wymuszeniami w publicznych instytucjach czy polityczne zagrywki na wysokich szczeblach władzy. Dziennikarka została wyróżniona w 2015 roku, co tylko utwierdza w przekonaniu, że takie rzeczy naprawdę mają miejsce, a Polska potrzebuje więcej takich reporterów,

Polska odwraca oczy to zbiór 16 reportaży dotyczących kondycji naszego państwa. Wstrząsające. Oburzające. Przygnębiające. Wyzwalające wewnętrzny sprzeciw. Tak można określi emocje, które się przeżywa podczas czytania tej książki.

Tematy ujęte przez Kopińską dotyczą m.in.: żony seryjnego mordercy Trynkiewicza (żoną została w trakcie odsiadywania wyroku przez tego mordercę), okrutnego traktowania pacjentów z oddziału chorych w Stargardzie Gdańskim, tajemnicy śmierci minister Zbrojewskiej czy o płaceniu haraczu na rzecz prezydenta Zduńskiej woli, aby utrzymać pracę. To tylko niektóre poruszane kwestie. Jednak moje wrażliwe emocje najbardziej ucierpiały na reportażu o siostrze Bernadecie, która była dyrektorką w ośrodka dla dzieci w Zabrzu. To tam dzieci doświadczały przemocy fizycznej, psychicznej oraz seksualnej przez lata. I nikt z tym nic nie zrobił.

Czytając o krzywdzie innych ludzi, o działaniu instytucji pomocowych, które patrzą tylko na statystyki rodzi się w czytelniku ogromna potrzeba krzyczenia. Nawet miałam przez chwilę ochotę opuścić nasz kraj. Wszystkie reportaże są niesamowicie ważne, ale zebrane w jedną książkę są obrazem patologii systemu w Polsce. Niestety w wielu przypadkach winne są osoby, które odwróciły wzrok od potrzebujących.

Reporterka świetnie opowiada wszystkie historie, trzymając się faktów, nie pozwalając sobie na opinię, co pozwala czytelnikowi mieć własne refleksje. Kopińska potrafi też wskazywać, gdzie leży błąd systemu i z jakiego powodu coś nie zadziałało tak jak trzeba.

Polska odwraca oczy to szokujący obraz nieporadności funkcjonariuszy publicznych, sądów, ministerstwa, instytucji kontrolujących, którzy zawiedli i doprowadzili do krzywdy ludzi podkładających w nich nadzieję,

To szokujący obraz polskiego wymiaru sprawiedliwości i krzywdy ludzi, których on zawiódł.

Jest to lektura opaczna historiami, w które trudno uwierzyć, a działy się na naszym podwórku. Polecam wszystkim Polakom, i miejmy nadzieję, że nigdy nam nie przyjdzie spotkać się z taką niesprawiedliwością.

Polska odwraca oczy