Ostatni post o moich nowych nabytkach opublikowałam pod koniec września, więc troszkę uzbierało się nowiuśkich książek w moim domu. Stos był tak duży, że podzieliłam go na kilka zdjęć. Jestem szczęśliwa z każdego egzemplarza, pomimo tego, że nie mam pojęcia gdzie ja to wszystko upchnę.

Pierwszy stosik to mój spontaniczny zakup w Empiku. Po ­prostu weszłam i nie dałam rady wyjść bez pustych rąk.

Drugi i trzeci stosik (bez dwóch egzemplarzy) obrazuje książki, które dostałam od wydawnictw. Jestem obecnie w trakcie ich nadrabiania.

Kolejne zdjęcie przedstawia literaturę dotyczącą mojego obecnego błogosławionego stanu. Są wśród nich książki i fachowe i takie z przymrużeniem oka, a wszystkie dostałam w prezencie od rodziny mojego Narzeczonego.

Ostatni już stosik to moja prenumerata Kolorów Życia, czyli książki najlepszych polskich autorek (od numeru 5 do 12) i wszystkie są Krystyny Mirek.

Jest tutaj coś dla Was interesującego?
A może już macie jakieś książki za sobą?
Podzielcie się Waszymi opiniami.

23 thoughts on “Biblioteczka puchnie, czyli nowości na mojej półce

  1. Nie czytałam żadnej książki, ale Tobie kochana życzę miłej lektury i nie zazdroszczę szukania miejsca w swojej bibliotece dla tych wszystkich wydobywczy.

  2. Nie czytałam wcześniej żadnej recenzji o nowej książce Rebeccy Donovan, ale ostatnio na jedną się skusiłam i wyczytałam, że niestety niewiele a książka ma wspólnego z przewspaniałą serią Oddechy, którą ubóstwiam. Jeszcze się zastanowię, czy wgl kiedyś po nią sięgnę, nie chcę psuć sobie dobrego wrażenia o autorce 🙂

    1. Ja właśnie kupiłam tę książkę przez wzgląd na serię Oddechy, też ją uwielbiam! Mimo wszystko zobaczę co tym razem oferuje nam autorka.

  3. Wow! Sporo nowości Ci się uzbierało, nie dziwię się, że nie masz gdzie już tego upychać 🙂 Chyba czas na nowy regał i to dość sporych rozmiarów. A co do książek, to większość z nich z chęcią zobaczyłabym na swojej półce, np. Drewery, której trylogię rozpoczęłam i bardzo mi się podobała, jak również Mroza i Stiefvater 🙂 Co myślisz o prenumeracie? Czy niektóre książki wydawane w jej ramach są dzielone na 2 tomy?

    1. Mroza mam juz za sobą, za 2 dni recenzja. Mimo, że sporo osób krytykuje serie Cela 7, to mi też się podobała, dlatego zaopatrzyłam się we wszystkie tomy.
      Prenumerata mnie ciut rozczarowała. Myślałam (moje niedoczytanie), że książki będą pełnowymiarowe, a niestety są malutkie, przez co czcionka też traci na wielkości. Książki nie są wydawane w tomach, przynajmniej do tej pory. Choć jak leża koło siebie to tworzą ładną kolorową mozaikę 🙂

  4. Piękne stosunki :). Z zaprezentowanych książek czytałam Finał 7 (znając poprzednie tomy niestety mnie nie usatysfakcjonował, znane z poprzednich części pomysły były powielane ), Kontratyp (Mróz nieźle popłynął, Chyłka, która stroni od jakiejkolwiek aktywności fizycznej miałaby problem, żeby wdrapać się na Śnieżkę, więc wyższe szczyty automatycznie odpadają) i Razem będzie lepiej (bardzo przyjemna książka z morałem). Życzę miłej lektury :)!

    1. Ja za Finał 7 biorę się po książce, którą właśnie czytam. Szkoda, że jest powielenie pomysłów, ale chciałabym skończyć serię 🙂 Moyes mam w planach, tylko może w następnym miesiącu. A Chyłkę muszę zacząć od początku, bo tę serię wyczytuje mój narzeczony :]

      p.s. stosunki też mam piękne 😛

Leave a Reply to JustyskaCancel reply