W kinie…

Green Book – reż. Peter Farelly

Film Oscarowy, który mi się bardzo podobał. Wyszłam z kina z wieloma refleksjami, pobudzeniem intelektu i satysfakcją z dobrze spędzonego czasu. Fabuła była świetna a aktorzy genialni.

Kobiety mafii 2 – reż. Patryk Vega

Nie wiem co mam napisać. To jest zły film. Szkodliwy. Pusty. Bez wartości. Przemocowy. Seksistowski. I tragicznie wyreżyserowany. Nie polecam!

Kapitan Marvel – reż. Anna Boden, Ryan Fleck

Obawiałam się tego filmu, bo po zwiastunach wydawał mi się nijaki. Ale pozytywnie się zaskoczyłam na seansie. Główna aktorka dała radę, a sama fabuła była świetna i pełna energii. Dla fanów MARVELA pozycja obowiązkowa! Ja idę na ten film jeszcze raz 😉

Wszyscy wiedzą – reż. Asghar Farhadi

Dramat o porwaniu dziecka, przy którym wychodzą tajemnice z przeszłości oraz relacje w tradycyjnej rodzinie. Film dobry, ujmujący i zapadający w pamięć.

Przedszkolanka – reż. Barry Sara Colangelo

Poszłam na ten film przedpremierowo, w ogóle nie czytając opinii ani nawet opisu filmu. Był on jednym z dziwniejszych seansów jakie widziałam w tym miesiącu. Nie bardzo rozumiałam zachowanie głównej bohaterki a i poezja nie przypadła mi do gustu. 

Przemytnik – reż. Clint Eastwood

Byłam pod wrażeniem humoru w tym filmie. Poza tym nazwisko reżysera zobowiązuje i Eastwood po raz kolejny staną na wysokości zadania i zrobił bardzo dobry film o ważnych wartościach w życiu.

Planeta singli 3 – reż. Sam Akina, Michał Chaciński

Skoro widziałam dwie poprzednie części poszłam i na trzecią. I cieszę się z tego, ponieważ ostatnia część była filmem, przy którym spędziłam przyjemnie czas. Była ciekawa akcja, był humor, było wzruszenie, ale niestety było również kilka dziwacznych i głupkowantych scen. Podsumowując i tak bawiłam się dobrze!

Jak wytresować smoka 3 – reż. Dean DeBlois

Jak ja kocham tą serię bajek. Czkawka i Furia to cudowni bohaterowie, na których świetnie się patrzy. Animacja dla dzieci i dla dorosłych, zachwyca prostym, ale ważnym przekazem. A trzecia część pokazuje poziom najwyższej klasy animacji.

Biały kruk – reż. Ralph Fiennes 

Lata 60 XX wieku, Zimna Wojna. Młody i utalentowany rosyjski tancerz baletowy wyjeżdża z zespołem do Paryża. Ten wyjazd odmieni jego życie, pokaże mu wolność, da skrzydła do marzeń o wielkiej scenie na całym świecie. Tylko najpierw musi znaleźć sposób na uniknięcie więzienia za zdradę kraju. Film oparty na faktach.

Kurier – reż. Władysław Pasikowski

Film obejrzało mi się dobrze, choć po seansie dowiedziałam się, że Pasikowski bardzo luźno trzymał się faktów historycznych. Czy to zarzut? Dla mnie nie, ponieważ to miała być rozrywka, która jednocześnie pokazuje tło historyczne ważnego dla Polski wydarzenia pod koniec II Wojny Światowej. I tak było. 

 

 

 

Jak Wasze premiery?
Oglądaliście coś ciekawego?


4 thoughts on “MOC FILMÓW… czyli co oglądałam w marcu

  1. Też oglądałam “Kapitan Marvel”, bo jestem wielką fanką filmowego uniwersum Marvela :). Teraz czekam na Avengersów 🙂 🙂 :).
    Z kolei “Green Book” mam w planach, może jak wyjdzie na dvd, to mi się uda obejrzeć ten film, bo chyba już go nie grają w kinach….

  2. Też oglądałam “Kapitan Marvel”, bo jestem wielką fanką filmowego uniwersum Marvela. Teraz czekam na nowych Avengersów 🙂 🙂 :).
    Z kolei “Green Book” mam w planach, ale pewnie jak wyjdzie na dvd, bo teraz już chyba nie grają tego filmu w kinach…

  3. Trzy razy próbowałam dodać komentarz, może teraz się uda :))
    Też oglądałam “Kapitan Marvel”, jestem bowiem wielką fanką filmowego uniwersum Marvela. Teraz czekam na najnowszych Avengersów 🙂 🙂 :).
    Z kolei “Green book” mam w planach, ale pewnie obejrzę go dopiero jak wyjdzie na dvd, bo już chyba nie grają tego filmu w kinach…

Leave a Reply to Agnieszka KaniukCancel reply