W tym miesiącu przebrnęłam przez tylko 5 książek:
Przeczytałam: 5 książek, w tym 2 papierowe i 3 audiobooki
Wyzwanie 52 książki w 52 tygodnie: 5 książek (ogólnie 13)
Wyzwanie LC: 15/ z 3 zaplanowanych
Przeczytanie Gomory było naturalną konsekwencją po książce Somoda. Nie mogłam przejść obojętnie wobec informacji płynących z tych książek. Przeczytanie tych pozycji gwarantuje inne spojrzenie na Kościół Katolicki. Następnie wzięłam się za książki, które zostały wytypowane do rankingu najlepszych książek na LC: wytypowałam 15 pozycji, choć wiedziałam, że nie dam rady zapoznać się ze wszystkimi. Udało mi się przesłuchać Trzy siostry – historię życia trzech żydowskich sióstr, które jako nastolatki trafiły do obozów zagłady. Przeczytałam również reportaż Beze mnie jesteś nikim – literatura faktu o temacie, który jest mi bliski zawodowo. To kolejna książka Hałuba, która jest bardzo dobrym reportażem. Nie planowałam zabrać się za Flaw(less), ale zaważyły dwa czynniki – po pierwsze byłam po trudnych książkach (Trzy siostry – wojenna i Beze mnie jesteś nikim – o przemocy) i potrzebowałam czegoś luźnego, a po drugie bardzo spodobała mi się okładka. Bardzo się cieszę, że trafiłam na tę historię miłosną, bo naprawdę mi się podobała. Z niecierpliwością czekam na kolejną część. Zdecydowałam się również na Mireczka, i choć autorka ma świetne pióro, celne uwagi, cudownie opowiedziała życie ojca alkoholika, to osobiście nie byłam związana z tą opowieścią. Muszę wspomnieć, że zaczęłam słuchać Outpost i Zmorę, ale obie książki porzuciłam – przynajmniej na razie.
JAK WAM MINĄŁ DRUGI MIESIĄC TEGO ROKU?
Trzy siostry również mam w planach przeczytać.