Dawno, dawno temu ktoś wmówił mi, że mam talent artystyczny i powinnam go rozwijać. Skończyło się na jednorazowym wyjeździe na warsztaty artystyczne, które pokazały, że wiele pracy przede mną. Tak więc szybko porzuciłam pomysł bycia sławną malarką, jednak kredki, farby i papier już zawsze będą mi towarzyszyły w życiu.
Mimo, że nie jestem fanką Tolkiena to chętnie przygarnęłam nową propozycję wydawnictwa Akurat – The Lord of the Rings. Trylogia filmowa. Książka do kolorowania. Uważam, że ostatnio rynek wydawniczy daje nam wiele takich pozycji,
a pośród z nich są i takie, które skierowane są tylko do cierpliwych osób.
Kolorowanka Władca pierścieni to propozycja właśnie dla ludzi lubiących szczegóły
i detale. Wzory są różnorodne: od bogatych w drobiazgi do prostych i dużych postaci filmowych, aż do cytatów postaci książkowych. Jedne ilustracje zajmują dwie strony, inne tylko jedną. Obrazki dotyczą całej tolkienowskiej sagi, obrazując sceny z filmu.
Malując po kolei jeszcze raz możemy wdrożyć się w całą historię Władcy pierścienia, gdyż są uporządkowane zgodnie z wydarzeniami w filmie. Podczas kolorowania można iść za głosem serca i samemu dobierać kolory, ale można sugerować się scenami filmowymi.
Trzeba również przyznać, że realizacja kolorowanki jest na wysokim poziomie. Jednak podczas malowania trzeba dobrze zagiąć środek książki, aby się dostać do tej części kolorowanki. Dodatkowo ilustracje zalecam kolorować kredkami, gdyż inne przypory (np. mazaki, pisaki) mogą niestety przebijać się na drugą stronę. Nie próbowałam, ale nie polecam używania farb.
Książka do kolorowania jest idealną pozycją dla fanów The Lord of Rings ale również dla osób lubiących zabawę z kredkami. Może być też świetną alternatywną do spędzenia czasu z dzieckiem. Aż 96 stron dostarcza rozrywki na kilka godzin i daje możliwość wyłączenia się z codziennych problemów.
Tytuł: The Lord of the Rings. Trylogia filmowa. Książka do kolorowania
Wydawnictwo: AKURAT
Moja ocena: 8/10
Za książkę dziękuję Wydawnictwu AKURAT, fakt ten nie miał wpływu na opinię.
Może nie dla mnie, ale na pewno polecę bratu 🙂 Jakiś czas temu fascynował się słynną serią, oczywiście ograniczając się wyłącznie do filmów, b czytać nie lubi 🙂 Ale kolorowanka – może przypadnie mu do gustu :)o