“Szczęście nie polega na tym, żeby mieć to, czego chcemy, ale żeby chcieć tego, co mamy.”
Rabbi Hyman Schachtel
Trafiła do mnie książka – poradnik, który mnie zainspirował do kilku zmian, więc chętnie się z Wami podzielę swoją opinią.
Fumio Sasaki to przeciętny japoński mężczyzna. Jednak jest coś co go wyróżnia. Fumio potrafi w ciągu 30 minut spakować swój dorobek i się wyprowadzić. Nazywa siebie minimalistą i chcą promować ten nowy trend napisał książkę Pożegnanie z nadmiarem: minimalizm japoński.
Poradnik ma bardzo minimalistyczną okładkę. Na początku jest kilka zdjęć z mieszkań osób, które również wyznają minimalizm życiowy, a następnie jest przedstawiona historia autora.
Według Sasaki minimalizm zmienił jego podejście do życia w tak wielu dziedzinach, że chciał podzielić się nim z większym gronem ludzi. Jego książka nawiązuje do idei Marie Kondo przez co i mnie zainteresowała.
Muszę się przyznać, że nigdy nie byłam osobom, która posiada niewiele rzeczy. Należę raczej do osób ceniących sobie wspomnienia, jakie się rodzą przy danych przedmiotach. Miałam również tendencję do gromadzenia rzeczy. Wszelkiego typu poradniki mają za zadanie, aby przez chwilę zastanowić się nad tym do czego się zmierza w życiu.
Moim pierwszym objawieniem była… Perfekcyjna Pani Domu. I chociaż program był bardzo mało feministyczny, sprawił, że inaczej podeszłam do sprzątania oraz nabyłam kilka sprytnych patentów na układanie przedmiotów w domu. Książka Marie Kondo natomiast sprawiła, że w końcu zaczęłam pozbywać się tony odzieży oraz butów jakie posiadałam. Kiedyś się chyba już chwaliłam, że posiadałam ponad 100 par butów – oczywiście w wielu z nich nie chodziłam.
Teraz jest inaczej. A Pożegnanie z nadmiarem sprawiło, że robiąc przerwę w czytaniu zajęłam się segregacją apteczki (nawet nie zdawałam sobie sprawy ile mam niepotrzebnych leków!), minimalizacją kosmetyków (znalazłam zapasy kosmetyków na kilka miesięcy) oraz wzięłam się za ułożenie ważnych dokumentów i na nowo zorganizowanie przestrzeni przy moim łóżku.
I choć wiem, że jeszcze daleko mi do minimalistycznego życia jakie prowadzi Fumio Sasaki jestem pełna podziwu dla siebie.
Według autora powinniśmy otaczać się jak najmniejszą liczbą przedmiotów, gdyż to prowadzi do otwierania się na świat i nowe doświadczenia. W książce przedstawia 55 powodów, aby wprowadzić w życie minimalizm. Było kilka powodów, z którymi się zgadzałam i sądzę, że przyjdzie czas na wprowadzenie jeszcze jakiś zmian. Ale były też punkty, które totalnie do mnie nie przemawiały. Jednym z nich była informacja, że Fumio używa jednego małego ręcznika do mycia, wycierania i przecierania np. naczyń. Z uwagi na higienę uważam to za lekkie przegięcie. Kolejny nietrafiony argument dla mnie to jego myślenie o odzieży i praniu. Autor twierdzi, że im mniej mamy ciuchów tym rzadziej musimy prać. Może wyprowadzicie mnie z błędu, ale moim zdaniem jest odwrotnie, chyba, że… nie zależy nam na codziennych czystych ubraniach.
Argument dotyczący sprzątania był dla mnie znowu trafiony. Im mniej mamy w mieszkaniu, tym łatwiej utrzymać porządek. A dodatkowo jeśli coś sporadycznie używamy to czy nie lepiej zastanowić się nad wypożyczeniem.
Genialnym patentem jest również skanowanie ważnych dokumentów, starych listów czy paragonów i zatrzymywanie ich w formie elektronicznej, np. w jakiejś chmurze. Tak samo z fotkami. Mam już nauczkę, że czasem wraz z uszkodzeniem komputera możemy się pożegnać z wszystkim dokumentami w nim. A tak nasze ważne, sentymentalne papierowe dokumenty będą bezpieczne i będziemy mieli do nich dostęp ze wszystkich komputerów.
Nadal mam wiele gratów w domu. Książki, których za nic nie potrafię się pozbyć. Buty, choć o połowę mniej, dalej zajmują dużą przestrzeń w szafie. Jednak idąc ideą Kondo one mnie uszczęśliwiają, więc póki co zostaną ze mną.
Pożegnanie z nadmiarem: minimalizm japoński jest książką, która potrafi zamieszać w życiu. A najlepsze w niej jest to, że autor nie chce przekonać czytelników, że minimalistyczne życie jest niezbędne dla każdego. Fumio Sasaki pokazuje korzyści jakie płyną z prostego życia, w przeciwieństwie do proponowanego nam przez media konsumpcjonizmu. Każe zastanowić się czego potrzebujemy, co daje nam radość i wzbogaca nasze życie. Zadaje pytanie o wartości w naszym życiu. A to dla mnie ważne pytania.
Polecam osobom potrzebującym zmiany.
Tytuł: Pożegnanie z nadmiarem: minimalizm japoński
Autor: Fumio Sasaki
Wydawnictwo: Burda Publishing Polska
Moja ocena: 8/10
Premiera: 14.06.2017 r.
Ja lubię dekoracje, więc mała liczba przedmiotów odpada …raczej się nie skusze.
Niestety jestem zbieraczem i nawet ta książka mi nie pomoże, gdyz nie miałabym serca wyrzucić wszystkich tych rzeczy. Ciesze się jednak, ze Tobie pomogła.
Bardzo chętnie przeczytałabym tę książkę, może znalazłabym w niej jakieś inspiracje dla siebie.