Jak widać po moim blogu bardzo lubię zaczytywać się w poradnikach. Nie dlatego, że potrzebuję tych wszystkich rad, aby żyć. Nie dlatego, że wierze we wszystko. I nie dlatego, że potrzebuję. Czytam poradniki, bo każdy z nich sprawia, że mogę być choć ciut lepszą osobą. A często też, aby zastanowić się nad tym, co chciałabym osiągnąć.
Jakiś czas temu wpadła w moje ręce Magia olewania – instrukcja Sarah Knight dotycząca odpuszczania sobie wszystkich rzeczy, które nie są istotne w naszym życiu. Kolejną dawkę ironii i dziwnego poczucia humoru możemy znaleźć w książce Ogarnij się! Amerykańska pisarka tym razem postawiła na lekcję życiowego ogarniania się i stawienia czoła światu.
Sarah Knight dzieli się z czytelnikami swoim sprawdzonym sposobem, który wypróbowała najpierw na sobie i swoim mężu. System zadziałał i jak widać Sarah zajęła się tym, co dla niej było ważne – pisaniem książek.
Czytając byłam pod wrażeniem dużej dawki humoru oraz dystansu do siebie. Po publikacji pierwszej książki Sarah została okrzyknięta anty-góru, ale pisarka nie wzięła tego do siebie i dalej poprzez swoje poradniki „ratuje” ludzi przed zwariowaniem. Ogarnij się! to przewodnik jak wziąć do kupy swoje życie i poprowadzić je tak, aby być szczęśliwym. Poruszane są tutaj wszystkie sfery życia – pokazując system: Strategia, koncentracja i zaangażowanie. Co prawda, nie jest to rewolucyjna metoda, którą odkryła Pani Knight, ale w zabawny sposób pokazała, jak się zabrać za siebie. Nie zdradzę szczegółów tej metody – tylko zaproszę do przeczytania poradnika.
W książce znajdują się przykłady oraz sposoby rozwiązania trudności. Poruszane tematy dotyczą finansów, zdrowia fizyczne i psychicznego oraz życia zawodowego. Jednym zdaniem – wszystko to, co może powodować nieogarnięcie w życiu. Ten poradnik jest życiowy, daje kopa do działania a jednocześnie pozwala się wyluzować. Nie trzeba panować nad wszystkim i być perfekcjonistą, wystarczy zebrać do kupy sferę, która nas uwiera i wprowadzić małe kroczki. Ogarnij się! mogę polecić młodym ludziom, którzy wchodzą w dorosłe życie. Ale także osobom szukających motywacji do zmiany. Sarah Knight potrafi dać kopa do działania.
Książki tego typu, zupełnie do mnie nie przemawiają.
A ja jakoś nie przepadam za poradnikami…