Jakiś czas temu pojawił się u mnie wpis dotyczący zbioru reportaży Polska odwraca oczy. Bardzo zgrabne i dopracowane historie Justyny Kopińskiej budziły emocje oraz dawały światełko na wiele spraw, o których się nie mówi. Więc z czystą przyjemnością zabrałam się za kolejną książkę Z nienawiści do kobiet. Zapraszam na moje refleksje.
Po przeczytaniu tytułu tej pozycji byłam bardzo zadowolona, że tak fachowa redaktorka zabrała się za opowieści o kobietach. Jakże było moje wielkie rozczarowanie, kiedy okazało się, że zbiór historii jest mieszanką tematyczną, a te dotyczące sytuacji kobiet w Polsce to tylko ułamek wszystkich reportaży.
W zbiorze pojawiają się także poruszające opisy molestowania seksualnego kobiet oraz bezradność wobec niesprawiedliwego prawa. Jednak większość reportaży jest na poziomie niższym niż ten ukazany w Polska odwraca oczy. Jestem pewna, że ukazywane tematy są ważne, pokazują patologię w wielu instytucjach powołanych do pomocy obywatelom. Jednak ich skrócenie, niedopracowanie i brak ważnej konkluzji sprawiają wrażenie mało istotnych, pisanych na szybko, bez przemyślenia.
Polska odwraca oczy przeczytałam bardzo dawno, a do tej pory pamiętam wiele zawartych tam historii. Natomiast zbiór Z nienawiści do kobiet Justyny Kopińskiej przeczytałam i zapomniałam. A to wskazuje na brak pobudzenia emocji u czytelnika. I to też sprawiło, że moja recenzja jest tak krótka, nie mam więcej do powiedzenia o tej książce.
Nie tego oczekiwałam. Oczywiście nie skreślam Kopińskiej, bo cenię jej styl i krótką formę. Czekam na kolejne pozycje i liczę na bardziej dopracowane dzieło.
Z nienawiści do kobiet
Autor: Justyna Kopińska
Wydawnictwo: Świat książki
Data wydania: 5 marca 2018
Liczba stron: 224
Kategoria: literatura faktu
Szkoda, że się rozchorowałaś kochana. Ja jednak przeczytam, bo jestem ciekawa, jakie będzie moje zdanie na temat tej publikacji.
To odczucia mamy podobne ;). Inny zbiór,inny klimat, szkoda tylko, że nie w pełni poświęcony kobietom. Ja przymierzałam się do tego reportażu o tej siostrze zakonnej, ale chyba nie dałabym rady go przeczytać.
To prawda – “Polska odwraca oczy” była dużo lepsza. “Z nienawiści do kobiet” również mnie rozczarowała.
Szkoda, bo miała potencjał.
Niestety nie przebrnęłabym przez ten tytuł. Irytuje mnie taka bezsilność i bierność.
Szkoda, ale to i tak nie książka dla mnie 🙂
Pozdrawiam, Pola https://czytamytu.blogspot.com/
Gdzieś mi się o uszy obił ten tytuł, ale że nie jest to kompletnie moja bajka, to nie ma szans żebym się kiedyś za niego zabrała.
Szkoda, bo wydawało mi się, że to będzie hit. 🙂
To rzeczywiście szkoda, bo tytuł był bardzo obiecujący