Sonic. Szybki jak błyskawica
Nie znam gry, więc cała moja wiedza o tym niebieskim stworku pochodzi z tej produkcji. Animacja bardzo mi się podobała, głównie na przekaz o przyjaźni. Oczywiście, że miała jakieś drobne wady, ale bardzo przyjemnie się ją oglądało. I dawno nie widziałam Jim’iego Carrey’a w idealnej postaci dla niego.
Naprzód
To jest bajka, na której poleciały mi łzy. Mądra, przemyślana, z przesłaniem i świetnym poczuciem humoru. Porusza temat tęsknoty za ojcem, ale przede wszystkim miłości braterskiej, która pcha oboje bohaterów NAPRZÓD. Musicie to zobaczyć!
Sala samobójców. Hejter
Pierwsza część podobała mi się w miarę z uwagi na świeży problem, jaki wtedy istniał wśród nastolatków (internet, grupa emo, samobójstwo nastolatka). Druga część, choć nawiązuje do pierwszej tylko w kilku zdaniach, ukazuje zagrożenia w świecie mediów społecznościowych. Ważna tematyka do obgadania wśród dzieci i rodziców, ale samo wykonanie filmu było tylko ok.
Niestety dla kinomaniaków, koronawirus pokrzyżował nam plany na marcowe premiery. Ja miałam już zarezerwowane bilety na kilka seansów, które się nie odbyły. Przed zamknięciem kin byłam na 3 filmach. Jestem ciekawa czy premiery zapowiedziane na najbliższe tygodnie zostaną puszczone po opanowaniu sytuacji, czy jednak obejrzymy je w dalekiej przyszłości.
Jak to wygląda u Was?
Ja nic ostatnio nie oglądałam. Do kina mam spory kawałek. Tylko czasem jadę jak mam czas i ochotę na coś nowego.
Jestem ciekawa tych ekranizacji.
Ja praktycznie niczego nie oglądam. Wolę czytać książki.
Chcę obejrzeć “Salę samobójców. Hejter” oraz “Naprzód”.
Ach, marzec to miała być też premiera Mulan – teraz nawet nie wiem, na kiedy została przesunięta…