W 2017 roku spłynęła na mnie Magia olewania, rok później musiałam się Ogarnąć, a dziś po prostu „zbieram się do kupy” – to wszystko razem z Sarah Knight amerykańską autorką antyporadników. Poprzednie książeczki dostarczyły mi kilka chwil oddechu od trudności jakie codziennie napotykam. I choć były to krótkie poradniki potrafiły mnie rozweselić i do tej pory pamiętam niektóre rady. Autorka na bazie popularności kolejny raz wypuściła w świat dziennik pod tytułem Get Your Sh*t Together, który pojawi się w księgarniach właśnie dziś.
Jak nazwa wskazuje jest to przede wszystkim dziennik/planner, który powinien posłużyć do zapisywania własnych celów. Choć książka zawiera niecałe 200 stron, to większa ilość z nich to prawie puste strony przeznaczone do notatek. Dlatego też po nastawieniu się na czytanie doznacie rozczarowania. Tutaj trzeba podejść inaczej – włączyć tryb refleksji, marzeń, planów, bo właśnie do tego został stworzony ten dziennik. Lektura pozwala ze spokojem przyjrzeć się jeszcze nieogarniętym sprawom i pozwolić sobie na poradzenie sobie z tymi obszarami, gdzie dosłownie spada na nas kupa. Ważne jest, że Sarah Knight daje pełne pole do popisu, jeśli chodzi o temat, który nurtuje czytelnika. Podsuwa konkretne techniki posiłkując się własnym doświadczeniem.
Ogarnianie się to ciężka praca. Jeśli ktoś ma z tym ogromne problemy, taka książka może nie wystarczyć. Raczej można jej używać do niedużych trudności w życiu codziennym, gdzie wymagana jest bezkompromisowość i realne popatrzenie na sprawę. Ułożenie planu działania z autorką może być czymś odkrywczym i ciekawym.
Get Your Sh*t Together to kolejny antyporadnik z serii poradzenia sobie z rzeczami, które przytłaczają.Wierzę, że są osoby dla których będzie to coś odkrywczego, jednak zdecydowanie większa ilość czytelników nie dostanie od tej książki tego, co potrzebuje. Ja spędziłam przyjemnie czas, ale miałam lekkie poczucie, że wcześniejsze dwie pozycje autorki są lepsze. Spróbujecie? Zapraszam do komentowania
Get Your Sh*t Together – dziennik
Autorka: Sarah Knight
Wydawnictwo: MUZA
Data wydania: 13 lutego 2019
Liczba stron: 192
Kategoria: poradniki
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu MUZA.
Od czasu do czasu zaglądam do takich poradników.
Czasem można cos z nich wyniesc 😉
Być może kiedyś.
🙂
Raczej podziękuję;) Ale muszę przyznać, że tytuł tej książki to niezłe hasło motywacyjne:P
Ja raczej nie będę sięgać 🙂 Nigdy mnie nie interesowały podobne pozycje 🙂
Jasne 🙂