Znikający stopień (tom 2) – Maureen Johnson

W Nieodgadnionym – pierwszej części książki Maureen Johnson poznajemy losy kilkorga uczniów Akademii Ellinghama, elitarnej szkoły dla wyjątkowo zdolnych dzieci. Założyciel Akademii przeżył traumatyczne wydarzenie – porwanie swojej żony i córki, co przyczyniło się również do jego śmierci w latach 30. XX wieku. W pierwszym tomie uczennica Stevie, marząca o zastaniu detektywem, wpada na pewien trop rozwiązania zagadki Nieodgadnionego, który porwał rodzinę Ellinghama. Niestety rodzice dziewczyny zabierają ją ze szkoły, ponieważ w międzyczasie ginie jeden z obecnych uczniów.

Znikający stopień zaczyna się w momencie, kiedy do domu Stevie przyjeżdża wpływowy polityk, który umożliwia jej ponowną naukę w Akademii. Jednak taka przysługa będzie kosztować dziewczynę pomoc jego synowi – Davidowi. Główna bohaterka wracając do szkoły, ponownie podejmuje trop Nieodgadnionego, kiedy okazuje się, że kolejna uczennica ucieka z Akademii i ślad po niej zanika. Taka szansa na rozwiązanie zagadki to idealna próba dla Stevie.

• 

• 

• 

• 

• 

• 

Musze przyznać, że Maureen Johnson pozytywnie zaskoczyła mnie i drugą częścią. Autorka utrzymała klimat grozy, tajemnicy, ciemnych zakamarków szkoły i lasów dookoła Akademii. Z każdej strony doświadczyć można emocji, głównie bohaterki, która przeżywa ich ogrom – od ataków paniki – do uczucia miłości i szczęścia. Stevie to bardzo dobrze wykreowana damska postać, która prowadząc śledztwo skrupulatnie wykorzystuje swoją wiedzę i błyskotliwość. Oprócz niej w książce są również inne uczennice, które wyłamują się ze schematu – na przykład dziewczyna specjalizująca się w budowie robotów i maszyn czy miłość lesbijska. Męscy bohaterowie również przypadli mi do gusty, potrafiłam się z nimi utożsamić i darzyć sympatią. Wyjątkiem jest David, skryta miłość główniej bohaterki, którego zachowania nie bardzo rozumiałam.

Jednym z lepszych wątków Znikającego stopnia jest prowadzenie śledztwa przez Stevie. Na kartkach książki możemy prześledzić tok rozumowania młodej pani detektyw, która łączy fakty, wyszukuje informacji i robi rekonesans znalezionych wskazówek. To wszystko spowite jest tajemnicą i grozą ciemnych murów i tuneli szkolnych, będących świadkami dawnych wydarzeń. Akcja poprowadzona jest w odpowiednim tempie, łącząc obecne zdarzenia z fragmentami informacji z przeszłości. Jednak, mimo że pisarka zdradza fakty do końca książki zastanawiałam się kto okaże się winny.

Maureen Johnson to autorka, której książki czyta mi się z przyjemnością. Ma własny styl, ale przy tym lekkie pióro, co przyczynia się do świetnych opisów, ogromu emocji i nieoczywistych wydarzeń. Zakończenie sugeruje kontynuację, której już teraz nie mogę się doczekać. Seria Truly Devious będzie należeć do moich ulubionych, zachęcam gorąco!