Przez Piękne Okulary - książkowe recenzje

Od 2017 roku mam diagnozę insulinooporności, co oznacza obniżoną wrażliwości organizmu na działanie insuliny oraz niebezpieczeństwo rozwoju cukrzycy typu 2 lub innych chorób. Ta informacja tak mną wstrząsnęła, że przez półtora roku odbywałam konsultacje z dietetykiem oraz wdrożyłam w codzienne obowiązki sport – crossfit. Ale przede wszystkim postawiłam razem z narzeczonym na zdrowe odżywianie, które jak wiadomo, jest najważniejsze.

Dzisiaj przedstawiam Wam wszystkie moje książki dotyczące zdrowego trybu życia. Niestety rzadko z nich korzystam, bo gotowanie to nie moja bajka. To będzie długi wpis.

Superfood – Cinzia Trenchi
Książka jest bogato ilustrowana oraz zawiera kilkadziesiąt przepisów (ponad 150 stron). Na początku wypisane są wszystkie superfoods oraz ich zastosowanie (orzechy, nasiona, warzywa, owoce oraz ryby). Każdy przepis posiada rozpisany jest na ilość porcji, stopień trudności, czas przygotowania. Nie umiem napisać czy te przepisy są łatwe, bo nigdy nic nie zrobiłam. Możemy też przeczytać informację o samej idei oraz o autorce.

Kuchnia polska według Pawła Małeckiego
Na ponad 250 stronach znalazły się przepisy, które oparte są o produkty z polskich działek. Wiele tu słodkich przekąsek, deserów, ciast, które akurat nie służą mojemu zdrowiu. Z tej książki też nie skorzystałam.

Krewetki
Ta króciutka książeczka nie ma nawet autora. Przez to, że jestem smakoszem tych wykwintnych owoców morza to wydałam całe 5 zł na tę lekturę. W środku są przepisy na przystawki, sałatki, dania główne, grilowane oraz wszelkie informacje o kupnie, przechowywaniu, rodzajach krewetek. Zrobiłam jeden przepis – Brawo ja!

Wina świata. Kolekcja wiedzy i życia.
Książka należy do mojego mężczyzny, konesera dobrego wina. Bardzo bogata pozycja o krajach, regionach, producentach win oraz może pomóc przy wybraniu i serwowaniu tego trunku.

Naturalnie – Agnieszka Cegielska
Bardzo ładnie wydana lektura o produktach naturalnych, które wzbogacają smak i pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Rozdziały są podzielone według produktów: krótka informacja o nim oraz przepis. Czytałam ją wybiórczo, ale nie zabrałam się do żadnego działania.

Żyj zdrowo i aktywnie z Anną Lewandowską
Tak książka ma już kilka lat i widzę, że z niej korzystałam. Pozaznaczane mam kilka przepisów i coś mi się przypomina z ich przygotowywania. Oprócz jedzenia znajdziemy tu również ćwiczenia, porady i motywacje i mnóstwo zdjęć autorki. O ile przepisy są ok, to już życiowe rozkminy Lewandowskiej do mnie nie dotarły.

Domowa apteka – Iza Czajka
Podczas kupowania pomyślałam, że warto mieć taką książkę w domu. Kilka razy z niej korzystałam w przypadku przeziębienia i kataru. Jest tam wiele pomocnych porad, jednak można je wykorzystać dopiero w konkretnej sytuacji. Także mam ją w domu i czeka na odpowiednie zadanie.

Koktajle odchudzające według diety strukturalnej – Marek Bardadyn
Robiłam, smakowałam, wprowadzałam modyfikacje, bo ciężko było dostać niektóre składniki (albo były drogie a potrzebowałam ich jedną łyżkę). Mogę polecić dla urozmaicenia diety, ale raczej nie dla chcących schudnąć.

Karolina na detoksie – Maciej Szaciłło i Karolina Kopocz
Tę pozycję dostałam razem z gazetą, więc nie był to mój wybór. Podtytuł informuje, że to oczyszczenie organizmu w 7 dni. Każdy dzień dzieli się na śniadanie, obiad i kolacje, co ważne są czasami inne warianty, więc można sobie wybrać. Mamy również dzienniczek Karoliny z jej myślami, zmaganiami i doświadczeniami oraz mini porady dietetyczki. W drugiej części książki są informacje “po detoksie” oraz rozdziały o glutenie, cukrach, węglowodanach, tłuszczach, białkach, nabiale, warzywach i owocach oraz superfood’sach wypełnione przepisami.

Zdrowa woda. Eliksir młodości i piękna – Sonia Lucano
Jeśli macie ochotę pooglądać ładne zdjęcia, to jest idealna książka. 70 stron pomysłów na wodę z różnymi owocami i warzywami. Można się zainspirować, ale wiele tych pomysłów można znaleźć w sieci.

O pierwszej książce piszę w drugiej części.

Zdrowe koktajle – Ewa Chodakowska, Marta Kielak, Lefteris Kavoukis
Któż nie zna Ewy Chodakowskiej? Kupiłam tę książkę i nawet kilka razy z niej korzystałam. Rozdziały są podzielona na: śniadania, przekąski, health & beauty, dla panów, poza sezonem. Koktajle według informacji są skomponowane dla zabieganych, dzieci, kobiet i mężczyzn oraz kobiet w ciąży. Jest również podana wartość kaloryczna i inne ważne informacje dla alergików, itp.

Pyszne 25 – Anna Starmach
Ta pozycja też już leży długo u mnie w domu. Kupiłam ją z powodu obietnicy “do 25 minut i do 25 złotych”. Niestety jestem słabą kucharką, a przepisy z tej książki były dla mnie nieco trudne. Szybko rzuciłam ją w kąt.

To nie koniec moich książek kuchennych, ale jest tego tak dużo, że podzielę post na dwa. Druga część za kilka dni.

Czy znacie te książki?
Korzystacie z przepisów na papierowych stronach,
a może tylko z tych w sieci? Dajcie znać w komentarzu

6 thoughts on “Faza na… książki o zdrowym odżywianiu, część I

  1. Ja tylko daję znać, że jestem 🙂 Pora taka, że ledwo widzę na oczy, ale chętnie poczytam jutro. Tzn. dziś, tylko później 😉 Miałam się odezwać pod poprzednią notką (kocham Wrocław!), ale pochłonęła mnie zmiana szablonu na taki, w którym da się normalnie komentować.
    Tak że póki co to tyle, mknę W KOŃCU spać. Dobranoc 🙂

  2. O rany, troszkę zaskoczyłaś mnie z tą książką Ani Starmach, bo ostatnio właśnie chciałam jakąś sobie kupić, żeby urozmaicić śniadania i kolacje. Ale tej trudności trochę się boję…

  3. Mam ochotę powiedzieć o matko i jeszcze raz o matko! :))) Jestem człowiekiem, który udaje bardzo skutecznie, że szkoda tracić czas na zdrowe żywienie. Wiem, że to błąd i u mnie zaczyna już coś się zmieniać (chyba zaczynam być na serio dojrzała) i z tego względu mam aż jedną książkę na ten temat! Dlatego jestem tak zdziwiona 🙂 Podziwiam całym sercem i za samo przygotowanie, i zaangażowanie, i praktykę. Trzymaj tak dalej 🙂 A ja się postaram wziąć przykład i może podkradnę jakieś tytuły. Przedwczoraj dowiedziałam się, że po raz pierwszy w całym swoim życiu mam dobry cukier, więc przydałoby się to utrzymać 🙂

Dodaj komentarz